W kalendarzu pojawia się  coraz więcej dni, które stanowią okazję do ich celebrowania. 20 października w sali widowiskowej Myśliborskiego Ośrodka Kultury spotkały się dwa, a nawet trzy pokolenia mieszkańców. Oprócz Seniorów na uroczystości zjawili się przedstawiciele władz gminy, zaproszeni goście oraz sponsorzy wspomagający działalność  MUTW. Imprezę poprowadziła Joanna Matuszak-zawsze doskonale sprawdzająca się w roli konferansjera. Część oficjalną rozpoczął chór „Melodia” pod batutą Pana B. Komorowskiego. Usłyszeliśmy trzy utwory: „Odę do radości”, „Jęczy i wyje Dniepr szeroki” oraz „To świt, to zmrok”. Z pewnością była to nastrojowa i wzruszająca podróż wokalna  w wykonaniu naszych seniorów.        

W krótkiej wypowiedzi Burmistrza P. Sobolewskiego czuło się sympatię, wsparcie i szacunek dla ludzi będących w jesieni życia. Przemiłą niespodzianką było uhonorowanie kwiatami i upominkami Seniorki Seniorów MUTW, Pani K. Storożyńskiej.

            „Wesołe jest życie staruszka…” śpiewał w Kabarecie Starszych Panów W. Michnikowski. Ile w tym prawdy, a ile magicznego zaklęcia. Trudno rozstrzygnąć. Pewne jest, że prócz blasków życie seniorów ma także cienie. Barier, które mają wpływ na ich życie i samopoczucie jest wiele, dlatego też dla rozluźnienia atmosfery, przy jednoczesnym zachowaniu powagi dowcipny wiersz Józefa Juchy „Jak ja się czuję” recytowała rewelacyjna D. Chołocińska – tylko pozazdrościć talentu aktorskiego.

            W pięknej muzycznej oprawie, plastycznym, energetycznym układzie tanecznym, wystąpiła grupa dzieci i młodzieży z klubu tańca towarzyskiego „Estera”. Choreografię przygotowali: Pani J. Czaczko i Pan K. Czaczko. Z całą pewnością był to udany i urozmaicony występ-chwile wzruszenia przeplatały się z radosną zabawą i uśmiechem.

            Taniec to jedna z niewielu aktywności, która sprawia przyjemność prawie każdemu. W dodatku tańczyć można w każdym wieku, o tym przekonują nas nasze seniorki z zespołu „Babylon”.Orientalna i bajkowa choreografia ze skrzydłami (autorstwa koleżanki K. Matuszak) za każdym razem budzi emocje i zachwyca. Tym razem też tak było, sądząc po reakcji publiczności. Natomiast żywiołowe  cygańskie układy taneczne, tęczowe stroje i uśmiechy na twarzach  wykonawczyń świadczą o tym, że każdy kto czuje w sobie pasję, może spełniać marzenia, rozwijać umiejętności, czerpiąc z tego ogromną radość niezależnie od wieku. Wielkie ukłony w stronę instruktorek: Pani H. Krasowskiej i Pani K. Matuszak.

            Jako, że Senior chętnie spogląda wstecz do czasów swojej młodości, stąd w propozycji repertuarowej instruktora Studia Piosenki Pana J. Wirkowskiego znalazły się niezapomniane, ale w nowej aranżacji   przeboje w wykonaniu R. Raźnej („Zawsze gdzieś czeka ktoś” i „Nie ma już dzikich plaż”) oraz A. Oszczyna („Tim Pan Alley”). Gratulacje należą się także jednej z najmłodszych osób występujących na scenie, N. Matuszak, która wdzięcznie, chociaż z wielką powagą, na twarzy wykonała piosenkę „Rytm i melodia”. „Śpiewać każdy może” oraz w myśl przysłowia  „Lepiej późno niż wcale” wielką niespodziankę sprawili  widzom pracownicy MOK, którzy w wersji akustycznej zaprezentowali utwory: „Na przedmieściu” i „My artyści” – Pan P. Siewruk oraz „Wypijmy za błędy” – Z. Fatyga. To były wspaniałe brzmienia wokalne i instrumentalne. Brawo Panowie!

            Po zakończeniu części artystycznej przyszedł czas na obejrzenie prac seniorów z sekcji plastycznej MUTW oraz poczęstunek przy ciastku i kawie w znakomitym towarzystwie występujących, gości i widzów.

            Cudowna atmosfera, radosny nastrój wykonawców i publiczności- wszystko to sprawiło, że spotkanie zostanie w naszej pamięci. Autorkom projektu, paniom: H. Krasowskiej i K. Matuszak- oraz tym, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w przygotowanie całego przedsięwzięcia należą się słowa uznania i podziękowania. Chciałoby się rzec: ” Do zobaczenia za rok.”

D.B.