Lubimy śpiewać. Indywidualnie może mniej, ale w grupie nie czujemy tak mocnych oporów i zahamowań. Co z tego, że nieczysto, co z tego, że emisja szwankuje, a rytm gdzieś w bok ucieka.

Ważne, że z serca, ważne, że radośnie! A jeżeli do tego jest przed nami DYRYGENT, dodajmy, ZNANY, LUBIANY i SZANOWANY DYRYGENT, to śpiew nie tylko uskrzydla, ale wyzwala prawdziwe emocje – czyli spełnia swoją rolę!

Mogli się o tym przekonać nasi słuchacze 8 stycznia 2019 roku, ale tylko ci, którzy wzięli udział w rozśpiewanym wykładzie prowadzonym przez pana BOGDANA KOMOROWSKIEGO – znanego w Myśliborzu chórmistrza, twórcę dwóch równolegle działających chórów, chórów o bogatym repertuarze, docenianych nie tylko w naszym mieście.

Wyszliśmy prawie uskrzydleni, prawie rozanieleni o czym świadczyły miny i koleżeńskie rozmowy prowadzone na gorąco tuż po spotkaniu. Przedłużono nam świąteczny nastrój – mówi Teresa. – Przypomniano ulubione kolędy – dodaje Halina. – Fajnie, że były teksty – dopowiada Aniela. Jak ładnie brzmią chóry MELODIA i EXALTABO – wzdycha kolejna rozmówczyni. Zapomniałam, że Chopin w swoim scherzo h- moll zawarł motyw kolędy ,,Lulajże Jezuniu, dobrze, że p. Bogdan nam to nagraniem przypomniał – dodaje kolejna osoba.

Zaśpiewano wspólnie ,,CICHĄ NOC” – najpiękniejszą i najstarszą kolędę, która w tym roku obchodzi swoje 200 – lecie ( przy okazji garść informacji związanych z tą kolędą rozjaśniła i jej pochodzenie, i całą historią powstania). Wspomnijmy, że ta kolęda śpiewana jest w około 300 językach, każdego roku, podczas pasterki w austriackim Oberndorf , skąd wywodzi się jej rodowód.

W murach gościnnego Myśliborskiego Ośrodka Kultury rozbrzmiewały również kolędy:,, JEZUS MALUSIEŃKI”, która króluje na estradach koncertowych świata, ,,BÓG SIĘ RODZI”, ,,DZISIAJ W BETLEJEM”, ,, TRYUMFY KRÓLA NIEBIESKIEGO”, ,, GDY ŚLICZNA PANNA” i jeszcze parę innych równie nastrojowych. Warto nadmienić, że najwięcej kolęd powstało w XX wieku, ale ich początek datowany jest na IV wiek. Wtedy, niestety, śpiewane były, bez zrozumienia i przeżywania – łacina nie ułatwiała zadania. Zmieniło się w 1223 roku, kiedy to św. Franciszek z Asyżu, po raz pierwszy, wystawił szopkę betlejemską. Od tego czasu , przeżywanie bożych narodzin zaczęło docierać do wyobraźni wiernych. W 1910 roku , według słów prowadzącego wykład, utrwalił się podział na kolędy kościelne i domowe – pastorałki.

Pan BOGDAN wspomniał o sławnych autorach i kompozytorach, dzięki którym możemy przez lata, cieszyć się kolędami i pastorałkami. Padły m.in. nazwiska Feliksa Nowowiejskiego, Teofila Lenartowicza, Stanisława Niewiadomskiego, ks. Jana Twardowskiego, Fryderyka Chopina …

Dziękujemy wykładowcy, dziękujemy obu chórom. Dzięki Wam spędziliśmy w miłej atmosferze czas przeznaczony na uniwersyteckie spotkanie.

Maria Prymakowska – Paluch