Z początkiem lutego bieżącego roku, z inicjatywy prezes BOŻENY WIERUCKIEJ, powstała nowa sekcja – SEKCJA TAŃCA TOWARZYSKIEGO. Prowadzi ją doskonale znany, poza granicami naszego Myśliborza również, trener, tancerz z klasą taneczną A – KAROL CZACZKA.

Na zajęcia uczęszcza 28 osób. Śmiem twierdzić, że zaczyna się robić coraz ciaśniej na sali widowiskowej MOK- u gdzie, w każdą środę, późnym wieczorem odbywają się taneczne zmagania.

– Lubię pracę z dojrzalszą młodzieżą. Oni wiedzą czego chcą, to ich świadomy wybór, czerpią z zajęć radość, doceniają moje starania, nie narzekają przy powtórzeniach i -jestem tego pewien- doskonale się bawią – mówi Karol Czaczka. Aktualnie poznawane są kroki walca, bardzo trudne kroki rumby i chyba wcale nie łatwiejsze kroki tanga. Normą jest liczenie pod nosem, a nawet dyskretne popychanie partnera. Absolutne skupienie – prawie jak na maturze – to przejaw intensywnej pracy mózgu skorelowanej z pracą nóg. Boże, udało się! Radość jak przy wygranej w totolotka! Trener Karol dwoi się i troi … pociesza wątpiących , wspiera tych co tracą orientację i nie wiedzą kiedy wydreptać kwadrat, a kiedy prostokąt, zastępuje nawet partnerów . DOCENIAMY! Rezygnacja nie wchodzi w rachubę!

W planach jest rozszerzenie wachlarza tańców standardowych o fokstrota i quickstepa. Dojdą tańce latynoamerykańskie: cha –cha, jive, samba, a rumba już zaczęta. Zamiary są dalekosiężne. Nie WYKLUCZA SIĘ UDZIAŁU najlepszych par w lokalnych turniejach tanecznych. Z ciekawości zapytam tylko, gdzie kupić stroje do latyno w rozmiarze 42 – 44?

Maria Prymakowska – Paluch