Członkowie sekcji gimnastyki korekcyjnej i zdecydowanie relaksacyjnej, prowadzonej z niesłabnącym powodzeniem, od 7 lat, przez trenerkę DOROTĘ LASTOWSKĄ – CHOŁOCIŃSKĄ ( niech Ją Najwyższy stale obdarza łaskami), hołdują od samego początku mądrej zasadzie – RUCH TO ZDROWIE!

Bardzo licznie spotykają się w każdą środę o godzinie 15.00 na sali gimnastycznej w SP Nr 2 i solidnie ćwiczą. Raz do roku gimnastyka ma inne oblicze. Też są ćwiczenia – tyle że na świeżym powietrzu – no i końcówka spotkanie ma zupełnie inny przebieg.

9 listopada 2016 roku, nieco przerzedzona z racji własnego roztargnienia grupa, stawiła się grzecznie przy harcówce. Dorota najpierw zaplanowała energiczny marsz w kierunku siłowni na powietrzu, a potem ćwiczenia na zielonej trawce. Były skłony, podskoki, skręty, nie tylko, tułowia i inne zdrowotne wygibasy zakończone biegiem między drzewami. Wykorzystane zostały ustawione na placu urządzenia gimnastyczne. Nikt się nie obijał! Każdy solidnie ćwiczył bo MY JUŻ WIEMY, że w grupie zawsze raźniej! SPRAWDZCIE SAMI!

A potem czekała nagroda – spotkanie przy ognisku z pieczeniem ziemniaków, kiełbasek i chleba. Panowie: MARIAN CHOŁOCIŃSKI (który te ziemniaczki już w domu lekko podgotował i owinął ,jak ten świstak, w sreberka), z ANTONIM i JÓZEFEM pilnowali ogniska i ceremonii pieczenia. Dziewczyny natomiast , zagospodarowały pozostałą przestrzeń – gościnnie ofiarowaną przez dyrektor DOMU WCZASÓW DZIECIĘCYCH panią KATARZYNĘ CZERWIŃSKĄ.

Na stole, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pojawiły się przysmaki, które dodatkowo, prawie każdy ze sobą przyniósł. Była kawa w weselnych filiżankach – tak, tak ten serwis czekał na taką okazję ponad 40 lat, były domowe nalewki – one chyba krócej czekały na nasze spotkanie, były kiełbaski, sól i masełko do pysznych ziemniaków, rozmowy, chichotanie i ta wspaniała atmosfera, która spontanicznie udzieliła się wszystkim zgromadzonym przy ciepełku prawie domowego ogniska. DOROTA obiecała, że spotkanie powtórzymy, tradycyjnie, za rok, a ponieważ nasz trenerka nie rzuca słów na wiatr… DO SPOTKANIA ZA ROK!

Maria Prymakowska – Paluch