CHOLESTEROL  –  WRÓG   CZY   SPRZYMIERZENIEC? Temat ostatniego tegorocznego wykładu –  „Funkcja aparatu do mierzenia ciśnienia w cywilizacji zachodniej” – nie zapowiadał sensacji. Nazwisko naszego prelegenta było wprawdzie znane wielu naszym słuchaczom: Jerzy Alski – to pseudonim literacki  p. Krzysztofa Ansilewskiego, znanego powszechnie, znakomitego i cenionego lekarza.Cóż, drodzy Państwo: niech żałuje ten, kto nie był na wykładzie! Dr Alski-Ansilewski w sposób wręcz rewolucyjny przewartościował nasze dotychczasowe przekonanie o wielkiej szkodliwości cholesterolu, który miał być przyczyną miażdżyc, zawałów serca iudarów mózgu. Zatem należało go koniecznie obniżać do możliwie najniższego poziomu. Tymczasem statyny – leki obniżające poziom cholesterolu – są wysoce niebezpieczne, ze względu na skutki uboczne: upośledzenie funkcjonowanie układu krwionośnego, zagrożenie utratą pamięci, zmiany w wątrobie. Wśród osób stale biorących statyny – mówił Prelegent – jest najwyższy odsetek zawałów! Cholesterol jest bardzo potrzebny do prawidłowego funkcjonowania organizmu: witamina D, która odgrywa kluczową rolę we właściwym dojrzewaniu i różnicowaniu komórek jest w zasadzie cholesterolem, ulegającym przemianie chemicznej pod wpływem promieni słonecznych. Cholesterol jest rdzeniem testosteronu, hormonu męskiego!  Przy tym coraz bardziej  wątpliwa  jest rola cholesterolu w tworzeniu się płytki miażdżycowej: winowajcą są tłuszcze trans zawarte m.in. w margarynach! A co z tytułowym związkiem aparatu do mierzenia ciśnienia z cywilizacją? Jest to – przekonująco udowadniał p. dr Ansilewski – samonapędzający się mechanizm: powszechna dostępność aparatów powoduje, że często, wręcz nieustannie bada się ciśnienie. Lęk przed jego podwyższoną wartością zwiększa ciśnienie, co w konsekwencji powoduje sięganie po środki farmaceutyczne. Każdy bodziec, także emocje zwiększają zapotrzebowanie na tlen a tym samym zwiększają ciśnienie krwi!Wzrost ciśnienia związany jest z wiekiem i jest pożądane:Obniżenie ciśnienia spowoduje zmniejszenie dopływu krwi i substancji odżywczych do mózgu!Przypadkowy, pojedynczy, skokowy wzrost ciśnienia nie zagraża życiu. A metodą nań jest wysiłek fizyczny…To był ważny i nadzwyczaj ciekawy wykład. Nie szczędziliśmy braw i słów zachwytu… A na koniec jeszcze jedna sympatyczna niespodzianka: każdy z obecnych dostał po czekoladce. W trzech z nich znajdowała się premia – upominek ufundowany przez sponsora, p. Reginę Sikora. Zazdroszczę szczęściarzom..     JaGodaBe